Komentarze: 3
Normalnie pobijam rekord pisze na blogu już 3 dzien z rżedu (Sytwia nie chciała mi powiedzieć jake rz )
dzisiaj był LUZIK hehe. a tak zeby regule stało sie zadośc to zapomniałam: trampeczków na przebranie jak również śniadania i zeszytu do majcy:) Po za tym to chyba dzieki pani studentce zaczynam lubić francuski ale to zapewne jest krótko trwałe zjawisko.A tak po za tym to chyba nic ciekawego sie w szkole nie działo aaa wiem dostałam cela z wfu za zrobienie dwutaktu hehe. Jutro bedziemy sie na wfie uczyć tańczyć walca wiedeńskiego hehe ja już go umiem, ale zawsze warto poćwiczyc ----> mama mi ja ale ja przynudzam
Dość tego ide lulać. POZDROWIONKA dla wszyćkich bye bye (totekst Sabiny prawa autorskie zastrzezone :)